Kujawianka Izbica Kujawska - Gopło Kruszwica

Piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska w sobotnim spotkaniu 31. kolejki IV ligi pokonali na własnym boisku autsajdera rozgrywek - Gopło Kruszwica 4:2 (2:2). Wynik mógłby być wyższy, ale w 87 minucie Mateusz Jędrzejewski nie wykorzystał rzutu karnego.

Kujawianka Izbica Kujawska - Gopło Kruszwica 4:2 (2:2).
Bramki: Kwiatkowski (9, wolny), Kuropatwiński 2 (19, 52), Kowalski (65) - Kurtysiak (16), Myśliwy (45).

Kujawianka: M. Mielczarek - Nawrocki, Kwiatkowski, Mazurkiewicz, M. Biernacki (70. Bistuła) - Kuropatwiński, Skupiński (75. Jędrzejewski), Brzeziński, Łepski, Kowalski - Tabaka.

Gopło: Młynarek - Prosianowski, Kostrzak, Losik, Wojtarski - Kaźmierczak (33. Kaniewski), Łukomski, Kozłowski, Myśliwy, Linowski ż (87. Dziwnik) - Kurtysiak.

W sobotnim spotkaniu z Gopłem do podstawowej jedenastki Kujawianki powrócili Piotr Nawrocki i Kamil Mazurkiewicz, a zabrakło kontuzjowanych Łukasza Galanciaka i Bartłomieja Mielczarka. Początek spotkania należał go gospodarzy. Już w 9 minucie Kamil Kwiatkowski bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego otworzył wynik spotkania. Odpowiedź gości była natychmiastowa i siedem minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusz Kurtysiak głową pokonał Mateusza Mielczarka. W 19 minucie padła druga bramka dla gospodarzy. Grzegorz Brzeziński prostopadłym podaniem uruchomił Kamila Kuropatwińskiego, który strzałem w prawy róg umieścił piłkę w siatce. Pięć minut później ten sam zawodnik w doskonałej sytuacji przegrał pojedynek z Tomaszem Młynarkiem. W 38 minucie dali o sobie znać goście z Kruszwicy, ale strzał zawodnika Gopła minimalnie minął lewy słupek bramki Kujawianki. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę po błędzie Kamila Mazurkiewicza i wyłożeniu piłki wzdłuż bramki, Mikołaj Myśliwy doprowadził do wyrównania.

Tuż po zmianie stron Kamil Kwiatkowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył wprost bramkarza Gopła. W 52 minucie indywidualną akcją popisał się Kamil Kuropatwiński i strzałem z 20 metrów pod poprzeczkę zmusił do kapitulacji Tomasza Młynarka. Dziesięć minut później strzał aktywnego w tym spotkaniu Kuropatwińskiego zablokowali obrońcy gości. W 65 minucie padała czwarta bramka dla gospodarzy. Po składnej akcji całego zespołu Przemysław Kowalski strzałem z 16 metrów umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później zaatakowali goście, ale strzał Mateusza Kurtysiaka powędrował obok prawego słupka. W 73 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Jakuba Bistuły, Przemysław Kowalski uderzył w słupek. W 87 po faulu na Kuropatwińskim sędzia główny zawodów wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Mateusz Jędrzejewski i przegrał pojedynek z Tomaszem Młynarkiem. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i tym samym Kujawianka zainkasowała komplet punktów.